niedziela, 8 lipca 2012

Miło jest wracać do ukochanych miejsc...

W ten śnieżny styczniowy wieczór miasteczko Pogodna, leżące gdzieś między Koszalinem a Kołobrzegiem, wyglądało niczym z bajki Andersena. Płatki śniegu wirowały w świetle pięknych, kutych przez miejscowego artystę kowala latarni, opadały na strome dachy przedwojennych kamieniczek, na kasztanowce i świerki rosnące wzdłuż alejek niewielkiego parku, na ławeczki okalające fontannę i lśniły we włosach spieszącej chodnikiem kobiety. Opis i zdjęcie z wydawnictwa.





Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Nasza Ksiągarnia
Wydano: 2012
stron : 288
seria: z kokardką - tom II

PREMIERA: 25-07-2012
Katarzyna Michalak to jedna z najbardziej  pracowitych i niesamowitych Autorek współczesnych. Jej książki sprzedają się jak świeże bułeczki, mało tego nim książka pojawi się w księgarniach to już jest na tak zwanej topce. Świadczy to tylko o tym, że Michalak ma niezwykłe pióro, które potrafi wykorzystać. A tak na prawdę, jej wyobraźnia wydaje się być niewyczerpywalna! To mnie cieszy, bo cenię jej ksiażki! Każda kolejna jest dla mnie ważna, bo po części dotyczy mnie osobiście jak i  każdą z was...


Fakt faktem, że moja przygoda z twórczością Michalak zaczęła się od serii Poczekajkowej, ale...
No właśnie wielkim "ale" jest to, że moją naj serią (póki co) jest seria z kokardką. Choć w ostatnim czasie ujęła mnie "Nadzieja", która rozpoczęła serię z czarnym kotem!
Polubiłam "Sklepik z Niespodzianką. Bogusia" , bo  ta książka okazała się być niezwykła, wyjątkowa i ciepła, bez magii, baśni czy bajki...Zwyczajna, wzruszająca i życiowa - takimi krótkimi słowami można śmiało określić tę serię, bo i "Sklepik z Niespodzianką. Adela" okazał się być właśnie taki...


Katarzyna Michalak potrafi rozczarować swoje czytelniczki, jak i czytelników, bo takowi też się pojawiają. Bo jak inaczej można nazwać to, co wyprawia Autorka???
Jak można pierwszy tom zakończyć w tak drastyczny sposób? No jak pytam? Co ma ze sobą potem zrobić czytelnik, który pozostał z całą pewnością niedopieszczony, ani zaspokojony!? Ileż można czekać na kolejny tom i wyjaśnienie sprawy z poprzedniej książki???? Tak się nie robi Droga Kejt!
Lecz Katarzyna Michalak może być pewna, że wierne czytelniczki poczekają nawet niezaspokojone, będą chodzić, tupać i czekać...bo wiemy, że WARTO!

Powracamy do pięknego, małego i przytulnego miasteczka Pogodna. Na początku obowiązkowy spacer po tym cudownym i klimatycznym miejscu. Nasze nogi prowadzą nas na ryneczek, pod starą kamieniczkę, w której znajduje się pachnący czekoladą sklepik. Sklepik z Niespodzianką. A w nim siedzące przy stoliku, nakrytym pięknym haftowanym obrusem cztery kobiety. Przyjaciółki, które w każdym momencie mogą na siebie liczyć...Bogusia - właścicielka sklepiku, Lidka - lekarz weterynarii, Adela - energiczna famme fatale, a także Stasia - dobra wróżka miasteczka.
Życie Bogusi zmienia się diametralnie, kiedy w miasteczku pojawia się pewna kobieta... Nie tylko Bogusia jest wstrząśnięta tą sytuacją, ale także Adela, której wspomnienia odżywają. Wraca myślami do lat młodości, do czasów, które miały ogromny wpływ na jej decyzje życiowe. Adeli do bieżących problemów dochodzi jeszcze jeden, który tym razem ma ogromny wpływ na jej obecne życie i decyzje, który musi podjąć tu i teraz...
Na całe szczęście ma przyjaciółki, które są wsparciem, ofiarują swą pomoc, ale przede wszystkim sama ich obecność jest bardzo cenna...

"Zniosę każdy cios przeznaczenia,
Bezsilność, łzy, strach i ból,
Tylko bądź obok, przyjacielu,
Po prostu przy mnie stój"

U mieszkańców Pogodnej jak zwykle wiele się dzieje. Konstancja - czyli tap madl zostaje sama w ciąży, na cale szczęście ma osoby, na które można liczyć. Stasia odnajduje swoją pasję w sklepiku Bogusi, Bogusia tęskni za swą miłością, a Lidka...Lidka pragnie tylko spełnić swe marzenia...
Adela walczy z przeznaczeniem i problemem, który może dotyczyć każdej z nas. Igor z Wiktorem opuszczają miasteczko, Bartosz zmaga się z przeszłością...
Autorka oczywiście nie zapomina o pupilach, których w jej książkach nie brakuje. Piegusek wraz  z kotem Adeli z całą pewnością umilą i urozmaicą czas spędzony w Pogodnej.

"Sklepik z Niespodzianką. Adela" z pozoru jest lekką i przyjemną powieścią. Tylko z pozoru. Z całą pewnością kobiety wyciągną odpowiednie wnioski i zaczną dbać nie tylko o swoje ciało, ale i duszę...
W tym tomie nie znajdziecie przepisów na pyszne i kaloryczne desery i ciasta. O nie! Tym razem Autorka zaserwowała nam przepisy, które uzdrowią, rozświetlą, czy też wzbogacą nasze ciała i duszę! W "Adelci" znajdziemy przepisy na odprężające kąpiele, oczyszczające maseczki czy też pachnące toniki... Będzie się działo w naszych łazienkach!

Przyglądając się przyjaciółkom, które są przez Autorkę niezwykle dobrze i realistycznie wykreowane, żałowałam, że takowych nie mam w moim miasteczku. Jednak wiem, że wystarczy jeden telefon, do obojętnie której przyjaciółki, by wiedzieć, że jest! Że pomoże! Że mogę na nią liczyć! Że wesprze, zrozumie, tyle tylko, że nie przytuli...Ale i na to zawsze znajdzie się rozwiązanie, bo żyjemy w XXI wieku gdzie istnieją samochody, komunikacja miejska czy nasze słynne autostrady... Dwie, trzy godziny, a innych przypadkach 6-7 i jestem u którejś z nich...
Póki nie ma ( i niech jak najdłużej będzie) dramatycznej i natychmiastowej potrzeby zawsze pozostaje telefon, e-mail czy też gg...Dobre choć i to! Aniżeli nic.
 Przyjaźń jest w życiu bardzo ważna, a może i najważniejsza. Lecz powinna być szczera, wzajemna, ale przede wszystkim godna zaufania. Czasem zastanawiam się czy istnieje przyjaźń między kobietą, a mężczyzną???
Grunt, by przyjaciółki były prawdziwe, pewne, wrażliwe, szczere, ale przede wszystkim godne zaufania.Takie właśnie mam, choć daleko, ale wiem, że mogę na nie liczyć. Takowych niestety nie znalazłam na miejscu, muszą wystarczyć zwykłe koleżanki...
A jak u Was z przyjaźnią???

"Sklepik z Niespodzianką. Adela" to piękna i wzruszająca powieść. Autorka zabierze nas ponownie do uroczego i malowniczego miasteczka gdzieś na północy kraju. Da nam szansę odwiedzić znane i jakże lubiane postaci, ale zapewni nam też powrót do przeszłości, tym samym wyjaśniając nam niedomówienia z "Bogusi"...
Powieść napisana jak zwykle ciekawie, prosto, ale przede wszystkim stylem jaki uwielbiam u Katarzyny Michalak. Choć przy tylu powieściach Kejt M nie powinnam się już niczemu dziwić...to i tak Autorka potrafi jeszcze nie tylko rozbawić, wzruszyć, ale i zaskoczyć!
"Sklepik z Niespodzianką. Adela" polecam bardzo gorąco! Ta powieść jest wyjątkowa, niesamowita, ale przede wszystkim z morałem, który my kobiety powinnyśmy docenić! Polecam głównie miłośnikom powieści obyczajowych, ale także tym, którzy kochają małe urokliwe miasteczka i cenią przyjaźń. Miło spędziłam czas w Pogodnej i z największą ochotą powrócę (już niebawem) do tego miłego, cudnego i klimatycznego miejsca gdzieś miedzy Koszalinem a Kołobrzegiem...
Obowiązkowa lektura dla tych, którzy pochłonęli "Sklepik z Niespodzianką. Bogusia"!!!!




Dziękuję Kasiu za zaufanie, przyjaźń i Adelę...
Dziękuję Kasi, Milce, Ewelinie i Madzi za to, że są...




37 komentarzy:

  1. A ja już niedługo będę miała okazję przeczytać część pierwszą, nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem Twoich wrażeń. Pierwsze zapoznanie z tym miasteczkiem i jego mieszkańcami :)

      Usuń
  2. Do tej pory przeczytałam tylko Poczekajkę , która mi się spodobała. Pani Michalak ma lekkie pióro.
    Mam zamiar zapoznać się z innymi jej książkami.Teraz myśle o Nadziei.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ma lekkie...ale ostatnio też pokazuje pazury :)

      Usuń
  3. Czekam zatem na premierę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ło matko, ależ się rozpisałaś...! Też spodobała mi się pierwsza część.. Już chyba kiedyś wspomniałam, że przypomina mi trylogie Roberts. "Nadzieja" mam nadzieję zawita do mnie jutro. Tu poprzeczka zawisła wysoko, jakby co będzie na ciebie i na Kasię z Z pasją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety jakoś nie potrafiłam się powstrzymać :) Przynajmniej macie pewność, że gościcie na moim blogu, bo jak jest krótko, to slyszałam już, że sprawdzacie ze dwa - trzy razy czy aby na pewno jesteście na Sabinkowym...:)

      Z Roberts? A jaką trylogią?

      Usuń
    2. Z trylogiami Nory Roberts, ogólnie. Ten sam motyw - trzy - cztery przyjaciółki/siostry etc, każda książka poświęcona innej bohaterce, lubię je. Bardzo dobrze, żę ktoś chce coś podobnego napisać po polsku. :)

      Usuń
    3. Aaaaa ogólnie :)

      Polska literatura też tak ma :):):):):) Choć rzadko :)

      Usuń
    4. Nie znam innych podobnych chyba... A w każdym razi enic mi nie przychodzi do głowy...

      Usuń
  5. 25.07 premiera? No ładnie ;) Ty to masz przywileje ;D Chyba nawet ja skuszę się w wolnej chwili i oczywiście po premierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ogromne przywileje :)
      Nie wiem czym sobie na to zasłużyłam :)

      Usuń
  6. Nie mogę się doczekać przeczytania tej książki. Szkoda, że do premiery jeszcze tyle czasu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba nie wytrzymam do 25. Ale Ci zazdroszczę, że mogłaś powrócić do Pogodnej, ale jednocześnie cieszę się, że w końcu i ja będę mogła ponownie tam wpaść :) Cudna recenzja, bardzo miło mi się czytało :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Wytrzymasz :) Ciesz się, że nie kuszę Lidzią :)

      Usuń
  8. No i jak ja mam teraz wytrzymać do premiery =P Już nie mogę się doczekać momentu w którym będę miała książkę w rękach i zabiorę się do poznawania, tym razem historii Adeli. Pewnie znowu noc będzie z głowy, a nad ranem obudzi mnie moje dziecię =D

    Świetna recenzja. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest własnie to! Pochłanianie nocne A potem trza normalnie funkcjonować, z pewnością jednak nie jesteśmy w takim stanie osamotnione :)

      Usuń
  9. Zazdroszczę. Czytałam póki co Bogusię i nie mogę doczekać się kontynuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszą część wspominam mile, po drugą na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. W swojej biblioteczce posiadam książkę o Bogusi. Niestety nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. Jeżeli Bogusia mnie zauroczy to i Adelę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Polubiłam Bogusię, i Adelę mam nadzieję, że równie mocno polubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Aniu, dlatego cieszę się ogromnie, że mogłam tam powrócić :)

      Usuń
  13. bedzie na mnie czakala . ;d fajna fabula.
    http://books-for-imagination.blogspot.com/ zapraszam do mnie oraz oczywiście obserwuje . ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładnie to tak, czytać książkę przed premierą? :D Ja też tak jedną przeczytałam... no dobra, przyznam sie - Harrego Pottera ;) za recenzowaną serię na pewno się zabiorę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już nie mogę się doczekać. "Bogusię" uwielbiam i z niecierpliwością czekam na powrót do Pogodnej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja to jestem do tyłu :(
    Nie czytałam jeszcze nic Pani Kasi :(
    A szkoda, bo wszyscy tak zachęcają...

    Sabinko uśmiechnij się, bo coś Cię nie widzę... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie przeczytaj coś Kasinego :) Warto :)

      Jak mnie nie widzisz???

      Usuń
    2. Sabinko martwię się o Ciebie...
      Zawsze tryskałaś energią, humorem - nie wiem jak to wyjaśnić, ale czuło się to z Twoich tekstów, a teraz mam wrażenie, że coś się smuci (czy to tylko z powodu działki? - nie sądzę...).
      Już nawet zastanawiałam się czy nie jesteś w ciąży???
      No nie wiem, może to głupie, że wchodzę w Twoje życie z buciorami, choć wcale się nie znamy... ale nic nie poradzę na to, że się martwię!
      Myślę o Tobie codziennie i czuję, że dzieje się coś niedobrego :(

      A jeszcze dzisiaj przeczytałam, że zawieszasz ABC :(
      Co się dzieje Sabinko? Mam wrażenie, że nic Cię nie cieszy, wszystko nudzi i męczy...

      Usuń
    3. Madziu jest OK :)
      Odezwę się na maila :)

      Totalny brak czasu :)i Waaaakacjeeeee :)
      Nie nudzę się! Oj nie!

      Usuń
  17. "Adelcia" już jest! Oczywiście muszę przeczytać, Bogusię pochłonęłam w kilka godzin i od razu zakochałam się w Sklepiku z niespodzianką. Mam nadzieję, że Adela mnie nie zawiedzie :))
    Pozdrawiam i zapraszam na Tulipanowo :))

    OdpowiedzUsuń